wczoraj () spotkanie w związku pisarzy żydowskich z okazji wydania drugiego zeszytu „konturów” przez związek autorów piszących po polsku w izraelu. autorzy czytali swoje wiersze i opowiadania. dzień wcześniej otrzymałem odpowiedź od henryka grynberga. podaje telefon do natana grossa. okazał się niepotrzebny o tyle, że gross przyszedł na to spotkanie. był ryszard loew, ludzie którzy żyli gdzieś na innej planecie, dla polskiej kultury i życia literackiego tak dalecy, chociaż ostatnio drukujący w polsce, po długiej, długiej przerwie. wydawało mi się, że myśleć o spotkaniu kiedykolwiek tych ludzi, to naprawdę zbyt wiele. tymczasem, okazuje się, że wystarczy przyjść na kaplan 6 do domu sokołowa i masz ich w zasięgu ręki. są. są tu, chociaż w polsce odeszli już dawno do historii, do legendy, do magazynów bibliotek i archiwów. jeśli dojdzie do spotkania z nimi, do dłuższej rozmowy, nie będę wiedział od czego zacząć. tyle pytań i tak mało czasu.
30 lat temu. hebrajskie okolice (4)
Zaktualizowano: 17 sty 2021
Comments