top of page
Hebrajskie wydanie wierszy wszystkich (w założeniu) Jehudy Amichaja. 

dawid rokeach | דוד רוקח

kiedyś w jerozolimie | פעם בירושלים

przełożył z hebrajskiego tomasz korzeniowski

niepublikowany gdzie indziej

Kiedyś w Jerozolimie pytam płaczącego chłopca,

dlaczego płaczesz, chłopcze. Ja nie płaczę

odpowiedział, a jego oczy ronią łzy okrągłe

jak perły. Skąd i dokąd pytają moje oczy,

jak para ulicznych świateł świecących

pieszym naprzeciw. Jerozolima nie jest zamkiem

śpiącym między hamakami gór. Jerozolima

w bezksiężycową noc pisze gorzkie skargi

do Boga, a Bóg roni łzy,

jak ten chłopiec i owija swe góry

ślubnym welonem. Idę odszukać

dom, gdzie mieszkałem przedtem, na ulicy

Abisyńczyków, a wiersz, którego nie napisałem

towarzyszy mi, jak ciężki cień w deszczu

obmywającym dachy w Jerozolimie.

bottom of page