top of page

książki hebrajskie w dzisiejszej polsce

Zdjęcie autora: tomasz korzeniowskitomasz korzeniowski

oto fragmenty tego co pisałem w 2011 roku, jeszcze używałem wielkich liter. to się zmieniło. a co się zmieniło jeszcze od czasu tygodnia kultury izraelskiej w empiku?

...kiedy w 1979 roku dowiedziałem się o istnieniu Żydów w Polsce i w ogóle (okoliczności to temat na osobny artykuł), książek ani hebrajskich ani tłumaczonych ani izraelskich ani polskich praktycznie nie było. Wtedy też, każdą książkę, w której z takich czy innych powodów pojawiało się slowo „Żyd”, kupowałem natychmiast. Ale niczego w nich nie było. Może tyle, że Żydzi żyli w Polsce, ale zginęli. Dopiero w Bibliotece Narodowej i Jagiellońskiej, znalazłem to, co wydano przed drugą wojną światową. Tam znalazłem zamordowany świat polskich Żydów, ich kontusze i pejsy. I fragment tekstu hebrajskiego. Postanowiłem go odczytać. Hebrajski alfabet znalazłem w reprincie książki bodaj osiemnastowiecznej, opisującej budowę prasy drukarskiej, z przykładami czcionek różnych alfabetów, szwabachy, cyrylicy itd. W szarej, wojennostanowej Warszawie zapytałem kogoś w Żydowskim Instytucie Historycznym, dlaczego nie tłumaczy się Talmudu na polski. Uslyszałem: po co? Dziesięć lat później po raz pierwszy pojechałem do Izraela. Potem były kolejne wizyty i w końcu zamieszkałem tam, gdzie chasydzi z przedwojennych książek mijają na chodniku Żydów z całego świata, syjonistów i ot, po prostu ludzi, którzy żyją jak ludzie na całym świecie, a przynajmniej próbują. Dzisiaj jestem tłumaczem literatury hebrajskiej i próbuję porównać to, co było wówczas, z tym co dzisiaj jest na półkach polskich księgarni. Jest o wiele więcej. Dzisiaj nie musiałbym jechać do Przemyśla po reprint książki drukarskiej, ani czytać antysemickich podłości państwowych funkcjonariuszy. Ale, kiedy porównuję to co jest, z tym co mogłoby być, gdyby książki hebrajskie choćby tylko z Izraela i USA przenieść na polski grunt, to widzę, że wciąż jest dużo dużo za mało. Literatura hebrajska to nie tylko Amos Oz i Etgar Keret. I o ile popularność w Polsce Oza tłumaczy się klasą autora i jego stałym miejscem w kolejce po literackiego Nobla, to nie da się usprawiedliwić obecności Kereta (niczego mu nie ujmując) przy nieobeności wielu, znaczących wiele, nazwisk izraelskich prozaików, poetów, dramaturgów. Jehuda Amichaj, poeta, aż po dzień swej śmierci, stojący w kolejce razem z Ozem, w kręgach krytyków i tuzów polskiej poezji uznany i doceniany między innymi dzięki wyborowi jego wierszy z 2000 roku, jest dziś przez księgowych systematycznie wykreślany z planów wydawnictw. Szmuel Josef Agnon doczekał się Nobla, ale był nieszczęsny rok 1966 i żadna cenzura nie chciała słyszeć o święcącym międzynarodowy tryumf Żydzie, który na dodatek urodził się na byłych polskich wschodnich terenach. Agnona i Amichaja znają doskonale rynki anglosaskie, tam się opłaca. Jest dziś w Izraelu wielu innych autorów, którzy się opłacają i w Tel Awiwie i W Nowym Jorku i w Londynie, nie mówiąc o Berlinie. Ale nie w empiku. Tydzień Kultury Izraela obędzie się bez nich. Mimo dwudziestu lat stosunków dyplomatycznych Warszawa Tel Awiw. No, bo jak robić dyplomację i politykę bez zaplecza kultury? W tych dniach na rynku pojawia się tom z trzema traktatami Talmudu, tłumaczonymi przez rabina Saszę Pecarica. Wydarzenie epokowe, przełomowe, jak lot Polski na Księżyc, choć to tylko maleńki wycinek dzieła żydowskich mędrów, setki lat powstającego i setki lat palonego razem z jego czytelnikami. Ale, ilu Polaków naprawdę zna Żydów i ich hebrajskie książki?

5 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

światowy dzień książki 2020

23 kwietnia to światowy dzień książki. dobra okazja do inauguracji bloga na naszej "półce hebrajskiej". z jednej strony książka to...

Comments


© hebrajska kafé projekt | hebrajskakafe@gmail.com

Klauzula informacyjna RODO w zakresie przetwarzania danych osobowych

1. Administratorem danych osobowych jest HEBRAJSKA KAFE PROJEKT TOMASZ KORZENIOWSKI z siedzibą we Wrocławiu (54-066), ul. Piwowarska 9/16, NIP 6871333133. Tel. +48798866952. Adres email: hebrajskakafe@gmail.com

2. Przekazane dane osobowe przetwarzane będą w celu realizacji usług, obsługi zgłoszeń i udzielania odpowiedzi na zgłoszenia;

3. Kategorie danych osobowych obejmują m.in. imię i nazwisko, numer telefonu, adres e-mail, adres, dane dedykowane do procesu/usługi/projektu;

4. Państwa dane osobowe będą przechowywane przez okres istnienia prawnie uzasadnionego interesu administratora, chyba że Pani / Pan wyrazi sprzeciw wobec przetwarzania danych;

5. Państwa dane nie będą przekazywane do państwa trzeciego ani organizacji międzynarodowej;

6. Posiadają Państwo prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu, prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem;

7. Mają Państwo prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych, którym jest Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, gdy uznają Państwo, iż przetwarzanie Państwa danych osobowych narusza przepisy ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (tekst jednolity Dz. U. z 2018 r., poz. 1000) lub przepisy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) z dnia 27 kwietnia 2016 r. (Dz.Urz.UE.L Nr 119, str. 1);

8. Dane udostępnione przez Panią/Pana nie będą podlegały zautomatyzowanemu podejmowaniu decyzji oraz profilowaniu.

9. Dane pochodzą od osób, których dane dotyczą.

10. Podanie przez Państwa danych osobowych jest dobrowolne.

bottom of page