komentarz do tory (33) – to już nie działa
bechukotái בְּחֻקֹּתַ֖י za moimi nakazami (kpł. 26.3-27,34) – to nakaz posłuszeństwa pod groźbą kar. bóg nie chce wiązać miłością, tylko strachem. fragment rozpoczyna się słowami, że jeśli będziecie szli za moimi nakazami i strzec i spełniać będziecie moje przykazania – to ja... i tu następują wszelkie obietnice dóbr, jakimi bóg obdarzy żydów (przypominamy – tora żydom była dana). tak to wygląda bodaj w każdym przekładzie polskim, poza przekładem pardes lauder (to akurat przekład żydowski na język polski), który dodaje, że te nakazy są bezwzględne i trzeba je studiować. to co pardes lauder dodaje do biblii to tak zwana tora ustna תורה שבעל פה (tora szebeal pe), o której mówią rabini, że jeśli czegoś nie ma w biblii, znaczy, że bóg przekazał to mojżeszowi ustnie, kiedy da