wajikrá - i zawołał (kpł. 1,11-5,26) – ten fragment tory nakazuje składać bogu ofiary, spalając zwierzęta na ołtarzu (עולה olá), spalając na ołtarzu mąkę z oliwą i kadzidłem (מנחה mincha), dusząc zwierzęta rękoma i zarżynać je, a krwią spryskać ołtarz (השלמים haszlamím) na radosną okoliczność, podobnie czynić w przypadku popełnienia przypadkowo grzechu (chatat חטאת), a za takie winy jak oszustwo, krzywoprzysięstwo należy zarżnąć barana (אשם aszam). jak kogo nie stać, to ma przynieść ptaszki, którym trzeba główkę ukręcić. dzisiaj ofiar się nie składa, dlatego że nie istnieje zburzona w roku 70 naszej ery świątynia. ale wszystko może wrócić, jeśli religijny ruch dążący do odbudowy świątyni odniesie sukces. na taką okoliczność szkoli się dzisiaj młodzież. z drugiej strony widać dużą niechęć do powrotu do tych praktyk. widać w różnych środowiskach, a im dalej od ultraortodoksów tym lepiej widać. wniosek z tego, że reformacja to jedyna droga dla judaizmu, dlaczego zatem państwo izraela nie uznaje judaizmu reformowanego, a wspiera ultra-bogobojnych?
fragment ten zawiera 16 przykazań מצוות micwot, czyli micw, a wszystkie (prócz jednego) dotyczą składania już nieskładanych ofiar, a więc są martwe, i póki co, jak chcielibyśmy wierzyć - warto o nich zapomnieć i nie nauczać w dzisiejszych czasach tak okrutnych obyczajów. a skoro wielu żydów, nawet religijnych, nie chce tych ofiar, to nawet nie próbujcie czytać takiej tory dzieciom na dobranoc, nie uczcie jak uciskać szyje i zarżynać młode i dorosłe zwierzęta. jeśli chcecie coś z tego fragmentu zachować, to jest tu jedno przykazanie, nakazujące, by zwracać zrabowane rzeczy. ale, czy jest ono aż tak popularne?
Comments